Dziennikarz „Liberation” oskarża Marka Opiołę. Jest kontra
Chodzi o wypowiedź dzienniakrza „Liberation”, który w wywiadzie dla Polsat News mówił: polski komisarz rolnictwa Janusz Wojciechowski jest słaby, a członek Trybunału Obrachunkowego, pan Marek Opioła został z Polski przegnany za defraudacje, a teraz go zobaczymy w tym Trybunale.
Marek Opioła: Twierdzenia całkowicie bezpodstawne
Na słowa dziennikarza zareagował już sam zainteresowany. Powołany w lutym 2021 roku do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego Marek Opioła przesłał redakcji Polsat News oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów. Jak wskazał, nigdy pod jego adresem nie były formułowane żadne zarzuty o defraudacje. Opioła zaznacza, że nie miało to miejsca ani wtedy, gdy pracował w Najwyższej Izbie Kontroli, ani jako poseł. „Twierdzenie pana dziennikarza jest całkowicie bezpodstawne i godzi w moje dobre imię„ – pisze Opioła.
„Pragnę nadmienić, że mandat Członka Europejskiego Trybunału Obrachunkowego objąłem 1 lutego br. z nominacji Rady Europejskiej. Wcześniej przeszedłem pełną procedurę wyłaniania kandydata na ww. urząd, tj. konkurs ogłoszony przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, zgłoszenie kandydatury przez polski rząd, opiniowanie przez Sejm i Parlament Europejski oraz powołanie przez Radę Europejską” – tłumaczy Opioła.
Jak wskazał, dziennikarz Jean Quatremer już wcześniej zarzucał mu, że w Luksemburgu bywa on okazjonalnie. „Wraz z rodziną przeprowadziłem się na stałe do Luksemburga, każdego dnia pracuję w siedzibie Trybunału, a moje dzieci uczęszczają od 1 września do tutejszej szkoły” – stwierdził.